Opis
Powstają z naszego serka solankowego, któremu zapewniamy warunki do nabrania dojrzałości i ostrości. Młodsze są mniej intensywne w zapachu i smaku. Doskonale komponują się z suszonymi pomidorami i szpinakiem (także na patelni).
Bardziej wiekowe – trzydziestodniowe to sery dla koneserów – najlepiej smakują z dobrym czerwonym winem.
Niech jego rekomendacją będą słowa guru polskiego serowarstwa Gienia Miętkiewicza, który kiedyś odwiedził Złotną z programem Przez dziurkę od sera:
„Bardzo pracowita skórka. Bo choć to ser dość młody, to zapachowo zaczepia wszystkich wokoło. Środek natomiast bardzo przyjemny, nieco słony, kwaśny. Pięknie się rozchodzi po języku, wręcz rozsmarowuje. Och! To ser dla smakoszy, takich co przejadą dwa województwa, zjadą z równej i bezpiecznej szerokiej drogi, co odnajdą drogę obsadzoną lipami, co zawitają w końcu do serowni, aby z nieśmiałością spytać – macie państwo ten cudny dojrzały złotny? A przy tym tak będą patrzeć w oczy, że serce się kraje i gospodarz spod ziemi a wytrzaśnie choćby jeden. Kulinarnie to akrobata, doprawi sos, farsz, fiknie koziołka, rozleje się na grzance, rozsmaruje się, da się zawinąć w suchą szynkę, poflirtuje z figą. Jeśli by mieć krakersy i ten ser, to nie ma takiej ilości wina, której przy tym nie dałoby się wypić.”